www.residentevilforreal.fora.pl

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Rebecca wraz z Billym wyszli na ulice miasta Racoon, miasta w którym oboje zyli, które spotkała wielka tragedia.
-Dlaczego dlaczego to musiało byc Racoon!
Rebecce spływają łzy po policzku...
-Dobra juz jest ok, ruszajmy do fabryki.

Carlos Oliveira

Krok po kroku. Mozolnie szliście do fabryki. Wszędzie widzieliście tylko jedno. Zniszczenie. Wszędzie wokół. Palące się auta,martwi ludzie,tony śmieci tu i tam. Krzyki,jęki strzały. To wszystko mieszało się tak że ciężko się było wam skupić na czym kolwiek. Gdzie kolwiek jest Carlos pewnie kieruje sie do tego samego miejsca. Do fabryki śmierci. Szliście i szliście. Cały czas czuliście na sobie jakieś dziwne spojrzenie. W końcu z jednego z okien wystrzelił z hukiem łowca alfa [hunter] a w ślad za nim łowca beta i gamma [hunter b i y]. Wszystkie miały w oczach tylko jedno uczucie. Chęć mordu. I wszystkie rzuciły sie na dwójkę żywych próbując zaspokoić tę chęć.

Billy Coen · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

"Wiedziałem że nie będzie łatwo."
Mówiąc to Billy wystrzelił w huntera gamma 5razy z pistoletu.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Gdy jeden z hunterów się zwyczajnie na nią rzucił ta wykorzystując moment jego lotu wyjmujenóz i trzyma przed soba próbując nadziac gada albo zrobic mu czerwona kreche na jego ohydnej mordzie.

Carlos Oliveira

Hunter gamma po otrzymaniu kilku kulek w pysk przestał być groźny. Podobnie jak hunter beta z nożem w mózgu. Pozostał alpha. Owy alpha nie dawając chwili wytchnienia z wyskoku zaatakował Billego. Problem jest taki że hunter zablokował sobie pazury w karabinie Billego którym się zasłonił. Ale już próbuje go sieknąć drugą łapą.

Billy Coen · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Billy kopie w łapę huntera, po czym strzela w niego 4razy z pistoletu.

Carlos Oliveira

Łapa huntera odblokowała się z karabinu ale długo hunter się nią nie nacieszył. 4 kulki w głowę skutecznie go uciszyły.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

-Uff było gorąco przez chwilę, jak sie trzymasz Billy?
Spytała.

Billy Coen · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

"Nie najgorzej, ale nie mogę się doczekać momentu w którym przestanę być na pełnej czujności w obawie przed virusowymi mutantami. A Ty jak się czujesz?" - odrzekł Coen.

Carlos Oliveira

Coen i Rebecca usłyszeli głośne wycie gdzieś za sobą w oddali. Po chwili z zaułków zaczęły wychodzić masowo zombi. To przypomnienie że idą za wolno. Ilość hordy spokojnie przekroczy dziesięć a może nawet i sto. Nie czekały... Ruszyły w kierunku ocalałych...

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

-Czuję się świetnie ale za chwilę moge poczuć sie troszke nieswojo.
Mówiąc to Rebecca przyspieszyła, po czym schowała się za stojący jakies 100 m zniszczony samochód i obmyślała strategię.

Billy Coen · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

"Rebecca, ja myślę ze nie warto marnować nabojów, biegnijmy!"- krzyknął Billy.

Carlos Oliveira

Zombi myślą podobnie jak Coen bo nie dają wytchnienia ocalałym idąc... Co ja mówię one biegnął w kierunku ocalałych. Teraz najlepsza strategia to ucieczka. I jedyna zresztą.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

-Cholera, kombinowałam jak sie dostać szybko do Fabryki. Najszybciej edzie przez Bar albo Kanałami.
Dodała.

Billy Coen · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

"Wolę bar, kanały to ciasna przestrzeń, nie ma stamtąd szybkiej ucieczki."- powiedział Billy.