www.residentevilforreal.fora.pl

Carlos Oliveira

- C'mon bitch. Carlos odwrócił się i czekał na skok huntera. Gdy go wykonał przeturlał się do tyłu tak że nogami przeniósł huntera w powietrzu prosto w ścianę. Szybki obrót i dwa strzały z shotguna z kucków.
________________________________________
Hunter gamma był wielki paskudny i w dodatku z mordy kapała mu jakaś maź. Tak czy inaczej Rebecca nie mogła go zgubić był za szybki. Szykował się do ataku z wyskoku mając na celu głowę Rebecci.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Rebecca ogląda się za siebie i widzia jak hunter Y skacze do niej , wyciąga szybko strzelbe i strzela w lecąca żabkę...

Admin

[Hunter B] od razu zginał na miejscu, nie dość że uderzył z impetem o ścianę to jeszcze oberwał w mózg, który się rozlał...

Carlos Oliveira

- No i to tyle. Tylko gdzie jest Rebecca? Eh spotkam ją później na posterunku. Carlos schował shotguna za plecy wyjął pistolet i ruszył korytarzem przed siebie.
_______________________________
Rebecca trafiła huntera gamma którego aż odrzuciło do tyłu. Pech chciał że wylądował na wystającym stalowym pręcie który przeszył go na wylot. Prawdziwy heartbreaker. Tak czy inaczej hunter miotał się moment ale po chwili skończył. Hunter gamma go to hell.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Rebecca wystraszona zwłokami owego stwora ucieka przed siebie i woła Carlosa...
-Carlos gdzie jesteś!?

Carlos Oliveira

Carlos słyszał Rebeccę ale nie wiele mógł zdziałać. Nie wiedział gdzie jest. - Cóż znajdzie mnie. Carlos uśmiechną się i ruszył dalej korytarzem.
___________________________
Chwilowa cisza w eterze u Rebecci. Rebecca wie że Carlos ma w planach jeśli żyje znaleźć radiostacje. Powinna tam skierować swoje kroki. I nie radzę jej się drzeć dalej. No chyba że chce walkę z piątą dywizją zombi policjantów.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Rebecca zapomniała ze zwraca tym krzykiem swoja uwagę...Kieruje sie przed siebie i wchodzi do sali , w której wszyscy sobie popalali papiierosy...
-Pamiętam jakby to było wczoraj
Rebecca przeszukuje ciała swoich dawnych kompanów, były juz zżerane przez robactwo...

Admin

Carlos usłyszał dźwięk stłuczonej szyby i podsłuchał rozmowe...
-Upewnijcie się że nikt nie przeżył tym razem...

Carlos Oliveira

" Hym?" Carlos podszedł do ściany i wychylił się zza załomu ściany z pistoletem w pogotowiu.
__________________________________
Znalazła magazynek do handguna [15 bullets+]. Przy jednym z nich znalazła zapalniczkę dziwnie podobną do tej którą miał Chris Redfield. Problem w tym że to nie on. To ktoś zupełnie inny.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Rebecca zabiera paczkę amunicji i zapalniczkę opuszcza pomieszczenie kierując sie do windy...
-ciekawe czyja..

Admin

Po chwili wystrzelony pocisk zadrapał ścianę...
-Tutaj ktoś jest!!! Znaleźć go!!! Daleko nie ucieknie!!!

Carlos Oliveira

- God damn it. Carlos mrukną do siebie i powoli zaczął iść w kierunku głosów. Chcą go? Niech o niego powalczą.
____________________________
Nadal pusto. Rebecca nie widziała nikogo i niczego. Po chwili usłyszała wystrzał z broni. Nie wie czyjej.

Rebecca Chambers · Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

-Co to było, ktos strzela...
Rebecca zaczęła się skradać bo odgłos wystrzału był dość głośny... Przykleiła się do sciany..

Admin

Po chwili zrobiło się gęsto od dymu...
-Włączyć termowizję i znaleźć go...

Carlos Oliveira

" O żesz." Carlos zaciągną na usta i nos koszulę by nie nawdychać się dymu. Po czym wrócił za załom skalny i czekał. Czekał aż się ktoś pojawi.
________________
W pomieszczeniu gdzie jest Reb zrobiło się gęsto dymu. Słyszała że kogoś szukają... Może Carlosa?